Swój pierwszy wpis zaczynam od tej sentencji, ponieważ patrząc przez pryzmat moich doświadczeń, można podążać za marzeniami i przekształcać je w rzeczywistość. Marzenia to nasze wyobrażenia i każdy ma w sobie siłę by je realizować sięgać po nie, są na wyciągnięcie reki.
Ta sentencja ma dla mnie wartość również sentymentalną, ponieważ podarowała mi ją na początku mojej przygody bardzo bliska mi osoba. Sekwencja ta ma swoje miejsce w moim domu i gdy codziennie rano się budzę, przypomina mi kim jestem i w jaką podróż wyruszam codziennie w poszukiwaniu siebie.
Pragnę też podziękować w tym poście wszystkim osobom, które pomogły mi w zrozumieniu tej pięknej idei jaką jest podążanie za tym co się kocha, i nauczyły mnie jak zabić w sobie strach. Strach to taki mały potworek, którego musimy przezwyciężyć, jeżeli chcemy realizować to co czujemy, co nam podpowiada nasze serducho.
Często mam jeszcze wątpliwości, czy to, co robię jest słuszne, ale każdy mój odważny krok w życiu utwierdza mnie w przekonaniu, że nawet jeśli robię coś źle, lub zwyczajnie popełniam błąd, to jest to moja decyzją i biorę za nią pełną odpowiedzialność. Realizuje marzenia i podążam za nimi.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na szlaku!